Nazwa forum

Czy jest normalnym aby brygadzistą, kierującym 40 osobową grupą przy produkcji konstrukcji ram wózków kolejowych był  prostak po zawodówce, analfabeta, znany z niestarannej roboty i partactwa, do tego bałaganiarz nie znający się na organizacji pracy , arogancki, złośliwy i zarozumiały egoista, z winy którego firma ponosi systematyczne straty z powodu złego wykonawstwa a przecież wiadomo, że już raz się nie sprawdził na tym stanowisku...a jego zastępca Marian kolejny obibok, nierób, brakorób i zarozumiały egoista...ciekawe czym się zasłużyli, że szefostwo ich toleruje...

Kolejne przykłady absurdów:
- zamykane na klucz ubikacje osobne dla administracji i brygad robotników, niedostępne dla interesantów i gości...widocznie białe kaski mają większe wymagania... 
- jeśli chodzi o te pudła z przyłączami elektrycznymi , stojącymi na posadzce to absurdem było  jednoczesne odłączenie od zasilania gniazd na tablicach rozdzielczych i na ścianach. I słusznie - w  Pesie potrafią jednak myśleć logiczniej.
- absurdem jest  zakaz palenia papierosów na hali, którego nikt nie przestrzega i nie egzekwuje.

Najświeższy z dn. 6.03.2013
Dot. specjalisty od absurdów w dziedzinie gospodarowania mieniem firmy, (tego od grzania wentylatorami latem (:-)
Otóż wymyślił sposób na oszczędność energia elektryczną. Zamontował na stołówce czujniki ruchu włączające światło gdy się do niej wchodzi
Tylko, że  czujniki działają również w dzień i światła się palą mimo, że na dworzu i w pomieszczeniu jest jasno. A nie ma żadnej możliwości wyłączenia świateł. Paranoja,hahahaha

Jeszcze lepszy numer!!! Takie same czujniki są w ubikacjach. Srasz wieczorem a tu nagle gaśnie światło....i co dalej? Ano musisz wstać z gołą dupą i podejść do tego czujnika żeby włączył  światło. Takiego pomysłu tylko pozazdrościć:D

Ostatnio edytowany przez Janosik (2013-04-04 21:38:38)